Fragment Tenzin Wangyal, Cuda naturalnego umysłu, Katowice (Verbum) 1994
Jestem wspaniałą, samopowstałą, naturalnie spoczywającą,
znaną od początku jako źródło wszystkich rzeczy.
Wy, z uporem poszukujący mnie i tęskniący za mną,
Męczycie się; chociaż wielu mnie szuka, nie znajdziecie mnie.
Moja natura jest wyjątkowa pośród wielu rzeczy,
nie da się jej porównać z tym, co nie jest mną, ani z tym, co próbuje mną być.
Praktyka koncentracji
Praktyki koncentracji takie jak szine odnaleźć można w wielu tradycjach duchowych, na przykład w buddyzmie sutr i tantr oraz wiele formach hinduizmu. Na wszystkich tych ścieżkach tego rodzaju praktyki uważane są za niezbędne i podstawowe. W tradycji dzogczen szine traktuje się jako przygotowanie do zasadniczej praktyki kontemplacji. Bardzo trudno jest poczynić postęp w praktyce kontemplacji dzogczen jeżeli wcześniej nie praktykowało się szine.
Praktyka koncentracji w dzogczen dzieli się na trzy fazy, z których pierwszą stanowi "wymuszona" koncentracja. Wymaga ona wysiłku i czasami zwana jest również "stwarzaniem osoby". Praktyka w tej fazie służy do poprawienia koncentracji, ponieważ nie jesteśmy do niej przyzwyczajeni. Jest to faza stworzonego przez umysł uspokojenia. W drugiej fazie rozwijamy ową wymuszoną koncentrację, dopóki nie przekształci się ona w stan naturalnego uspokojenia. Na trzecim etapie natomiast rozluźniamy koncentrację, dopóki nie przekształci się ona w stan trwałego uspokojenia.
Wykonywanie praktyki koncentracji jest niezwykle ważne, ponieważ bez niej bardzo trudno osiągnąć zrozumienie prawdziwego stanu, a jeśli nawet je uzyskamy, niełatwo nam będzie owo zrozumienie utrzymać przez dłuższy czas, dopóki nie rozwiniemy wystarczającej siły koncentracji. Zdolność koncentracji jest w istocie bardzo ważna na wszystkich duchowych ścieżkach, nie tylko w tradycji dzogczen, przydaje się również w codziennym życiu.
W dzogczen koncentracja stanowi jedną z podstawowych praktyk wstępnych, ponieważ dzięki niej uspokajany i uzyskujemy kontrolę nad poruszającym się umysłem, oraz, co ważniejsze, poprzez nią możemy zostać wprowadzeni przez mistrza w "naturalny stan umysłu". Praktyka koncentracji jest również ważna dla doświadczonych praktykujących, którzy używają jej jako pomocy przy ustabilizowaniu tego stanu. W tradycji bon po ukończeniu praktyk wstępnych i otrzymaniu inicjacji Szangszung Meri, praktykujący wykonuje praktykę szine pod kierunkiem doświadczonego mistrza, który wprowadza go w poznanie wrodzonego, naturalnego stanu jego umysłu. Praktyka szine przedstawiona w tym rozdziale pochodzi z systemu Atri (a khrid) dzogczen bonpo.
Praktyka szine z Atri
Praktyka szine w systemie Atri (a khrid) składa się z dwóch technik praktyki koncentracji, a mianowicie "koncentracji na obiekcie" oraz "koncentracji bez obiektu". W praktyce koncentracji na obiekcie do skupienia uwagi i opanowania umysłu wykorzystuje się jakieś widoczne wsparcie, na przykład wizerunek, co wymaga oczywiście pewnego wysiłku. Jeżeli rozwinie się w ten sposób koncentrację i praktyka stanie się bardziej rozluźniona, zostajemy wprowadzeni w praktykę obserwacji umysłu, która prowadzi do wglądu w naturalny stan. Następnie pod kierunkiem mistrza i nauk przechodzimy do koncentracji bez obiektu. Jest to medytacja nad naszą nieuwarunkowaną naturą i składa się z ćwiczenia w utrzymywaniu umysłu w stanie kontemplacyjnej równowagi.
Na ogół nauki podaje się w pewnej kolejności: najpierw wykonujemy praktyki wstępne, potem koncentrację, wprowadzenie w naturalny stan, a na końcu kontemplację. Nauczyciele radzą wykonywać je w takiej kolejności, ponieważ jest to pomocne i korzystne dla praktykującego, a właściwie nawet konieczne. W przeciwnym bowiem razie przypominałoby to pójście z pierwszej klasy od razu do trzeciej z pominięciem drugiej - bez zaliczenia drugiej klasy nie tylko jednak nie będziemy w stanie zaliczyć trzeciej, ale również czwartej i piątej. Musimy przestrzegać pewnej kolejności. Nie oznacza to oczywiście, że nie istnieją bardziej uzdolnieni ludzie, którzy lepiej rozwiną praktykę wykonując od razu koncentrację bez obiektu i dopiero wtedy uzyskają oznaki postępu, z pewnością jednak nie dotyczy to wszystkich, tak więc lepiej podążać według tradycyjnego porządku i wyjaśnień.
Obiekt w koncentracji to przedmiot, który służy jako "wsparcie" dla umysłu i pomaga skupić uwagę. W systemie Atri owym obiektem używanym jako punkt koncentracji uwagi jest tybetańska litera A, której używa się w celu wyeliminowania wszystkich rozpraszających umysł myśli. Chociaż litera A, która stanowi ostatnią literę w tybetańskim alfabecie i podstawę wszystkich innych liter, jest bardzo bogata w symboliczne znaczenia (symbolizuje czysty stan umysłu), w tej praktyce po prostu pomaga skoncentrować uwagę. Właściwie do tej praktyki można użyć jakiegokolwiek obiektu, na przykład wizerunku albo swastyki.
Za użyciem fizycznego wsparcia dla praktyki koncentracji przemawia jeden dobry argument: otóż jest to o wiele łatwiejsze niż stwarzanie punktu koncentracji w umyśle przez wizualizację, co nie zawsze działa i jest trudne.
Przygotuj więc kwadrat z papieru o boku ok. 3 centymetrów w kolorze indygo i narysuj na nim tybetańską literę A w ten sposób: . powinno być otoczone pięcioma koncentrycznymi, kolorowymi kręgami. Środkowy krąg powinien być koloru indygo, a kolejne kręgi odpowiednio koloru zielonego, czerwonego, żółtego i białego. (Jeżeli ktoś czuje się nieswojo używając litery tybetańskiej, może zamiast niej użyć łacińskiej A). Papier przymocuj na kiju tak wysokim, aby kwadrat znalazł się w odległości około 50 centymetrów od czubka twojego nosa.
Praktykę należy zacząć od krótkich sesji medytacyjnych przeplatanych krótkimi przerwami. W czasie przerw nie powinniśmy ulegać rozproszeniu, ale wykonywać inne praktyki, takie jak na przykład wizualizacja bóstwa czy rozbudzanie współczucia. Stopniowo, w miarę jak bardziej przyzwyczaimy się do spoczywania w stanie koncentracji, możemy wydłużyć czas praktyki.
Nauki w systemie Atri (a khrid) wyjaśniają, że najlepszym czasem do praktyki jest ranek. Po obudzeniu się umysł jest bardziej przejrzysty, ponieważ w nocy nie rozwija konceptualnych myśli i ponieważ proces myślowy potrzebuje trochę czasu, aby powrócić do swojej normalnej aktywności. Nauki podają również reguły dotyczące pozycji ciała, sposobu oddychania, spoglądania i uwagi. Jeśli chodzi o ciało, powinniśmy siedzieć ze skrzyżowanymi nogami z prawą stopą opartą na lewej nodze i kciukiem dotykającym podstawę palca serdecznego (czy inaczej "palca duchów", ponieważ przez niego duchy wchodzą do ciała medium). Ramiona powinny być otwarte, nie przygarbione, plecy proste, brzuch wciągnięty, a podbródek delikatnie cofnięty. Oddech powinien być jak najbardziej naturalny, zbyt szybkie oddychanie rozprasza bowiem uwagę. Wzrok nie powinien być skierowany w górę ani w dół, ale wprost na literę A. Oczy nie powinny być ani szeroko otwarte, umysł może wówczas potraktować literę A jako obiekt zewnętrzny, ani zamknięte, wtedy bowiem możemy zacząć drzemać. Nie powinniśmy mrugać oczami ani powstrzymywać przepływu "trzech wód": śliny z ust, śluzu z nosa i łez z oczu. Muszą one przepływać swobodnie, a my powinniśmy się koncentrować i nie pozwalać na to, aby odruchowe działania nas rozpraszały. Jeśli chodzi o skupienie uwagi, nauki A-khrid wyjaśniają, że powinniśmy koncentrować się tak, jakbyśmy wkładali nitkę w oczko igły. Jeśli natomiast chodzi o umysł, nie powinniśmy myśleć ani o przeszłości, ani o przyszłości, ani też nie powinniśmy próbować zmieniać obecnej sytuacji. Powinniśmy po prostu utrzymywać przytomność świadomości litery A, nie myśląc jednak o niej, ale koncentrując się jak najgłębiej. Nawet na sekundę nie wolno nam utracić świadomości litery A.
Ważne jest, abyśmy potrafili rozróżnić utrzymywanie świadomości na literze A, czyli ciągłe kierowanie uwagi na A bez rozproszenia, od aktywnego myślenia od literze A, czyli stwarzania kolejnej myśli. W rzeczywistości są to dwa etapy patrzenia na obiekt: faza wstępna następuje wtedy, kiedy się koncentrujemy, czyli wykorzystujemy A do kontrolowania myśli i umysłu. Druga faza ma miejsce wtedy, kiedy spoczywamy w stanie wchłonięcia przez kontemplację i jesteśmy jedynie świadomi, że A istnieje, ale już nie skupiamy na niej swojej uwagi.
Ściśle przestrzegając tych reguł harmonizujemy i aktywizujemy wewnętrzne żywioły, praktyka zaczyna działać, zaczynamy również opanowywać nasz umysł. Umysł podąża za oczami: jest tam, gdzie kieruje się nasz wzrok. Jeżeli więc spoglądamy na A, ale nasz umysł wędruje gdzie indziej, nie jest to koncentracja.
Radzenie sobie z problemami
Z początku możemy mieć pewne trudności z właściwą koncentracją, a wysiłek włożony w jej utrzymanie może wywołać wiele problemów. Oczy pieką, ciało chce się porusza, możemy dojść do wniosku, że nie mamy ochoty praktykować w ten sposób. Jak zauważyłem wcześniej, to również zależy od tego, jaki dominuje w nas żywioł oraz od naszego sposobu bycia. Aby nad tym zapanować, musimy na początku włożyć w to trochę wysiłku. Istnieją ludzie, którzy są bardziej pobudliwi od innych, zawsze potrzebują kogoś, z kim mogliby porozmawiać. Dla takich ludzi rozpoczęcie praktyki od koncentracji na literze A jest niezwykle korzystne, pomaga bowiem nieco zmienić tę cechę osobowości.
Jeśli w czasie praktyki myślimy o tym, co robimy, czy co powinniśmy robić, jest to rozproszenie przez myśl, a nie koncentracja. W podobny sposób, jeżeli zwracamy uwagę na wygodę pozycji, również nie możemy naszej praktyki nazwać koncentracją. Jeżeli naprawdę się skoncentrujemy, nie zauważymy wygody bądź niewygody ciała, a nawet przepływu "trzech wód".
Jeżeli nie osiągniemy zrozumienia przez skupienie się na literze A, powinniśmy spróbować praktykować koncentrację z zaawansowanymi praktykującymi, lub też praktykować z dźwiękiem, z użyciem neutralnego dźwięku takiego jak sylaba HUM. Możemy na przykład usiąść razem z innymi praktykującymi i powtarzać ten dźwięk 100 do 1000 razy, próbując jak najbardziej skoncentrować się na nim. (Praktyka z dźwiękiem jest również bardzo dobra dla niewidomych praktykujących, którzy fizycznie nie są w stanie skoncentrować się na obiekcie wizualnym, jak też dla osób starszych, którzy nie są zbyt aktywni fizycznie i umysłowo). Jeżeli nawet wtedy praktyka się nie powiedzie, powinniśmy zacząć od nowa, udać się na pielgrzymkę do świętych miejsc lub otrzymać inicjacje i powtórzyć praktyki wstępne, a następnie powrócić do praktyki koncentracji. Po prostu niemożliwe jest, abyśmy w ten sposób w końcu nie osiągnęli zrozumienia.
Tłumaczenie: Jacek Sieradzan