Wyjaśnienie, które tutaj będę przekazywał, pochodzi z tekstu ,,Krople Serca Dharmakaji'' i z tego tekstu pochodzi praktyka nazywana ruszen. Jedna to jest Wewnętrzne ruszen, druga to jest Zewnętrzne ruszen. Ruszen to jest oddzielenie samsary i nirwany. Oznacza to oddzielenie czystego aspektu siebie od nieczystego. Inaczej też można rozumieć to jako zrównoważenie tego, co nie zostało zrównoważone zarówno z punktu widzenia energii, energii żywiołów jak i emocji z perspektywy psychologicznej. Z pewnością jest tutaj bardzo silne połączenie, jeśli chodzi o taki ważny strumień buddyzmu i zachodniej psychologii. Jest tutaj bardzo szerokie połączenie, ale tak samo nawet w obrębie buddyzmu są różne szkoły, które różnią się poglądami na różne tematy, podobnie jak w obrębie psychologii są różne szkoły, które mają całkiem różne poglądy.
W praktyce Wewnętrznego i Zewnętrznego ruszen cel jest taki sam. Pierwszym celem jest przekroczenie pomieszania emocji, aby odnaleźć czyste miejsce w sobie, w którym można mieć bardziej jasne, przejrzyste zrozumienie samego siebie, jaśniejszą perspektywę na siebie, jako jednostkę. I na tym poziomie można przyjąć wyższe nauki buddyjskie. Być może idąc w górę od tego poziomu nie ma tak wielu poglądów, które są dzielone wspólnie z psychologią zachodnią. W buddyzmie jest taka tendencja niszczenia ego zamiast budowania ego. Idąc w górę od tego poziomu raczej niszczy się ego a nie buduje się. Jeśli próbujesz zbudować ego, zdrowe ego, albo próbujesz zniszczyć ego, są to dwa całkiem różne podejścia. Wydaje mi się, że Zewnętrzne ruszen jest bliższe tego głównego strumienia zachodniej psychologii.
Możecie się dzielić tym, czego teraz będę nauczał z innymi ludźmi, póki to nie dotyczy mantr, którymi nie można się dzielić. Różnica pomiędzy Wewnętrznym i Zewnętrznym ruszen jest taka, że zewnętrzne wyraża to na zewnątrz, a wewnętrzne rozpuszcza to w środku. Co jest wyrażane na zewnątrz i co jest rozpuszczane w środku? Są to źródła konfliktów, konfliktów związanych z emocjami. Wytworem tych emocji jest ból, pomieszanie itd.
Chcę najpierw przekazać główną perspektywę związaną z buddyzmem, która ma związek z Zewnętrznym ruszen. Pierwsze pytanie: "Dlaczego w ogóle potrzebujemy Zewnętrznego ruszen, dlaczego mamy taki konflikt?''. Niektórzy z was może już wiedzą, że w buddyzmie mówi się na początku, że istnieje ignorancja. Jednocześnie istnieje świadomość. Ta ignorancja jest nie byciem świadomym świadomości. Jest to taka wrodzona ignorancja, tzn. każda czująca istota, która się rodzi, rodzi się z tą ignorancją. Tego typu ignorancja jest nie znaniem siebie, nie byciem świadomym siebie, ignorowaniem wielu rzeczy. Jeśli można ją scharakteryzować, można ją scharakteryzować jako nie znanie siebie. I patrząc z tej podstawy, jest to podstawa rozwijania dalszej ignorancji. To jest niewiedza (ma-rigpa), która jest przyjęta. W buddyjskiej filozofii ten rodzaj ma-rigpy jest związany z doktrynami. Kiedy ktoś rozwija jakąś filozofię, jakiś punkt widzenia, jakiś system, czy to jest madhjamika, czy jakiś inny system, mówi: "To jest mój punkt widzenia'' i trzyma się tego punktu widzenia. W ten sposób blokuje inne punkty widzenia, nie widzi tego z innych punktów widzenia. Jest to pewien rodzaj ignorancji. To podobnie jak z normalnymi zawodami. Kiedy idziesz na uniwersytet i studiujesz tam przez pięć lat, dostajesz pewien stopień naukowy w jakiejś dziedzinie ale zgodnie z ruszen jest to raczej pewien stopień w ignorancji a nie w wiedzy. Ruszen widzi to w innej perspektywie. Jeśli zmusisz siebie, by widzieć rzeczy w pewien sposób, nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele innych sposobów widzenia tych sa-mych rzeczy zablokowałeś tylko dlatego, że uwarunkowałeś się aby widzieć rzeczy w ten właśnie sposób. Jest to jeden ze sposobów widzenia tego.
Rodząc się jako człowiek, przybyłeś z określonym rodzajem dominującej emocji, który jest inny, niż gdybyś urodził się np. jako tygrys czy wąż. Jest to wspólny ludziom rodzaj ignorancji. My jesteśmy bliżsi sobie nawzajem pod względem reakcji emocjonalnych niż np. wobec psów czy innych zwierząt. Jesteśmy też bliżsi sobie w oparciu o naszą inteligencję, ograniczenia zmysłów i rozumienie. Oczywiście w buddyzmie mówi się o sześciu światach. Na przykład: wśród ludzi jest wielka zazdrość, przynajmniej z punktu widzenia nauk Siang Siung Njin Dziu. Ludzie dzielą pewne pole bardzo silnych emocji. W ramach tego pola jest bardzo wiele typów ludzi. Przykładowo: kobiety mogą siedzieć w kuchni, rozmawiać na temat swoich związków, relacji i przez godzinę tym się nie znudzić. Ale z pewnością mężczyźni znudziliby się tym. Mężczyźni są w stanie siedzieć przed telewizorem godzinami, oglądając mecze piłki nożnej w telewizji i się tym nie znudzą, a kobiety znudziłyby się tym. Dalej: jeśli powie się kobiecie jakąś informację bezpośrednio to będzie jej trudno ją zrozumieć, natomiast jeśli się powie, że jest tam wujek kuzyna, który doświadczył tego i tego, to o wiele lepiej to zrozumie, ponieważ lepiej rozumie, kiedy jest związana emocjonalnie z informacją.
Także w trakcie, kiedy rozwijamy się, kiedy jesteśmy wychowywani, buduje się bardzo wiele różnic. Tak samo, jeśli pomyślimy o różnych krajach na świecie; kiedy podróżuję mam pewne wrażenie na temat różnic emocjonalnych, uczuciowych, jakie są pomiędzy różnymi krajami. Oczywiście nie chcę tu wchodzić za bardzo w szczegóły, ale kiedy byłem w Meksyku to widziałem, że jest tam bardzo silna zazdrość, tak jak w Stanach Zjednoczonych bardzo silna jest duma. W każdym razie, wszystkie kraje kiedy się rozwijają, rozwijają w sobie różnego typu uczucia jako dominujące. Być może jest to związane z ich kulturą, w której wzrastają. A może z wyrażeniami językowymi. Być może jakaś kultura nie pozwala czegoś wyrażać albo nie ma słów, żeby to dobrze wyrazić. W rezultacie tego, ludzie mają tendencję by blokować swoje emocje, zatrzymywać je w ciele i w rezultacie rozwijać choroby. Z buddyjskiego punktu widzenia można przyjrzeć się sobie i zastanowić się: jakiej emocji jestem tworem. W buddyzmie wierzy się w karmę. Każde doświadczenie jest już wcześniej zmagazynowane wewnątrz w postaci karmy. Przykładowo: mówiłem wiele słów powodowany zazdrością, lub miałem wiele myśli spowodowanych przez zazdrość, ale skąd się to wszystko wzięło? Gdzie to zmagazynowałeś? Kto to ochrania? Jak to uwalniasz? To są bardzo ważne rzeczy, jeśli myślimy o procesie uwalniania emocji. To jest jak emocjonalne konto bankowe. Jak można sprowadzić je do zera? Rzeczywiście zależy to od tego, na jakim poziomie jest dane uczucie. Niektóre uczucia są odczuwane, inne są wypowiadane, inne są pomyślane, inne są wyrażane, jeszcze inne są powstrzymywane a niektóre są tak subtelne, że nawet nie wiemy, czym one są. Jeżeli nie czuję się dobrze, czy powinienem być zazdrosny czy zły? Czuję się źle, ale nie jestem pewien, czy mam być zazdrosny czy zły, niektóre uczucia są tak subtelne, że nie wiadomo, co z nimi zrobić; wiadomo, że trzeba coś zrobić.
Jeśli przyjrzycie się tantrze, pamiętacie, że jest tam mowa o kanałach, pranie, bindu, tigle, sylabach, formach energii. Można patrzeć na to w pozytywnym i negatywnym sensie. Gdzie one są? One się mieszczą w różnych miejscach. Możesz gromadzić to w swoim ciele a możesz to trzymać w swoim umyśle. Zgodnie z Zewnętrznym ruszen uważa się że te doświadczenia magazynujemy w sześciu różnych czakrach. Ktoś może powiedzieć, że jest siedem czakr, gdzie jest ta dodatkowa? Ludzie zawsze zadają mi to pytanie, gdy mówię, że jest sześć czakr. Zanim zadacie to pytanie, chcę na to odpowiedzieć tak: jest wiele różnych systemów na temat czakr; nie przywiązujcie się do jednego systemu. W tym systemie jest sześć czakr, ponieważ jest sześć światów. Ale najpierw sześć uczuć, sześć podstaw uczuć, co jest także związane z sześcioma elementami, sześć światów itd. Idzie to od stóp w górę aż do korony głowy. Pierwsze są podeszwy stóp - światy piekielne, gniew. Podstawą świata piekielnego jest złość i element powietrza. Drugi - świat głodnych duchów, przywiązanie, podstawą jest element ognia, czakra tajemna. Trzecia to jest czakra pępka, świat zwierząt, podstawą jest woda. Czwarta - czakra serca, emocja zazdrości, świat ludzki, element ziemi. Piąta - czakra gardła, świat półbogów, połączenie różnych elementów, uczucie dumy. Szósta - czakra korony, połączenie emocji, świat bogów, element przestrzeni. W ten sposób istnieje na zewnątrz jak i wewnątrz w jednostce, taka sama struktura i doświadczenie sześciu światów. Mówi się, że ludzie są na ziemi. Naszą podstawą jest element ziemi, tak samo jak podstawą świata piekielnego jest powietrze. Świat głodnych duchów opiera się na ogniu a zwierząt na wodzie, z wyjątkiem pewnej ilości zwierząt, które są z nami. U ludzi jest ziemia a u półbogów jest połączenie, pomieszanie różnych elementów. Podstawą świata bogów jest element przestrzeni [...]. Ponieważ w kosmologii buddyjskiej świat zarówno półbogów jak i bogów rozumie się jako wysoko rozwinięte światy, które posiadają bardzo wysoko rozwiniętą technologię i tak samo czasami walczą między sobą, prowadzą różne wojny.
Te sześć czakr - to jest magazyn. Fizyczny magazyn sześciu negatywnych uczuć. Jest świadomość, która jest związana z tymi wszystkimi sześcioma czakrami, która charakteryzuje swoje właściwości i jest związana z tymi sześcioma miejscami. Jest także jeszcze bardziej rozległa, szersza forma świadomości, która w sanskrycie nazywa się alaja-widżniana. I jest to forma w której pozostałe typy świadomości są zmagazynowane, one się w niej zawierają. Rozumiecie ten obraz? Jeśli rozumiecie ten obraz, to praktyka tutaj polega na tym, żeby połączyć się, nawiązać związek z tymi uczuciami i wyrazić je. Ale aby móc nawiązać związek i je wyrazić, trzeba najpierw wiedzieć, gdzie one się mieszczą, jak się tam znaleźć i jak się z tego wydostać. Więc co tutaj w praktyce robisz? Siedzisz w normalnej pozycji medytacyjnej. Tak jest na początku, później możesz swobodniej z tym pracować. Są dwa procesy, dwa sposoby (rozwijania) tego. Jednym jest proces rozwijania tego a drugim proces zawężania. Trzy wyższe czakry czy trzy wyższe uczucia uważa się jako wyższe właściwości a trzy niższe czakry, trzy niższe uczucia uważa się za niższe. Dlaczego, to jest jeszcze całkowicie inne pytanie i nie chcemy się tak bardzo w to zagłębiać teraz. Jeśli ktoś ma kombinację różnych uczuć to z samsarycznego punktu widzenia jest to najlepsze miejsce, w którym można się znaleźć. Na Zachodzie ostatecznym rezultatem bardzo rozwiniętych teorii psychologicznych i ich metod mogłoby być znalezienie się w świecie bogów. Jest to miejsce w którym te wszystkie uczucia są połączone. Nie ma jednej emocji, która jest dominująca. Np. mówią: "Miej złość". Tak bardzo jak masz zazdrość czy ignorancję, czuj równowagę tak, żeby ci było wygodnie. Jak duma czy złość, te uczucia mają taką cechę energetyzowania. Ignorancja jest bardziej wyciągająca energię.
Medytacja, która się zaczyna od góry w dół, jest to proces zawężania. Masz kombinację różnych emocji, może nie wiesz, jak być w tym miejscu, jak być tam długo. Jeśli ktoś ma kombinację tych wszystkich uczuć, to z psychologicznego punktu widzenia jest całkiem zdrową osobą, może przeżyć tak całe życie, sześćdziesiąt, siedemdziesiąt lat i umrzeć w ten sposób i pozostałe ślady karmiczne zatroszczą się o to co z nim będzie dalej. I kiedy ktoś ma jakieś problemy, nie jest się w stanie utrzymać właśnie tak wysoko na tym poziomie to opada niżej, aż może dojść nawet do świata piekielnego. Jest to najniższe miejsce w jakie można upaść, patrząc na to zarówno z perspektywy energetycznej jak i z perspektywy miejsca w twoim ciele. I jeszcze niżej można zejść już tylko do ziemi czyli umrzeć. Można także iść w odwrotnym kierunku, od stóp. Jeśli ktoś będzie miał np. w tym stanie jakieś doświadczenie przebudzenia, może zacząć się podnosić, iść coraz wyżej i wyżej, poprawiać, udoskonalać siebie i wędrować do góry. Możesz też obserwować w którym świecie w danym okresie swego życia jesteś najczęściej, najbardziej, na jakim fundamencie się opierasz.